Rozdział 30
„Odejdź i zapomnij”.
Ale pamiętał.
Tamtego wieczora nie tylko zrozumiał, ale też doświadczył czegoś, czego nie potrafił pojąć.
Wspomnienie pięknej już-nie-nieznajomej wciąż go dręczyło. I nic nie wskazywało na to, by miało przestać.
Rozdział 31
– „Na pewno?
– Jestem ci coś winna, prawda? – zauważyła przytomnie.
Doczekała się wyłącznie parsknięcia śmiechem.
– Nie ja to zasugerowałem. Zresztą gdybym miał wybierać rekompensatę, byłaby bardziej fantazyjna.
– A co to niby miało…?
Urwała, podchwyciwszy jego uśmiech.
Ludzki. Po prostu ludzki. Zupełnie inny niż ten, którego mogłaby spodziewać się po demonie.
– Chociażby taniec – oznajmił z rozbrajającą wręcz szczerością. – Lubisz tańczyć, Claire?”
Autor: Nessa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz