Ignorantka [Sakura]
Pewnego dnia Sakura Haruno nie stawiła się na czas w umówionym miejscu spotkania z Naruto. Nie zareagowała na wezwanie Tsunade. Ani na pukanie do drzwi swojego mieszkania. Przepadła. Nikt jej nie widział. Nikt o niej nie słyszał. Odpuściła zmianę w szpitalu; nie odbierała telefonów. Znaleźli ją rano, następnego poranka. Kiedy wyważono wrota jej domu, w przedsionku unosił się metaliczny zapach krwi. Żaden doświadczony shinobi nie mógłby nie rozpoznać tej woni.
Autor: Temira
Pierwszy pocałunek [SasuSaku]
Umiała sobie to wyobrazić. Być kimś impulsywnym i nieustraszonym, zupełnie jak głos w jej głowie. Czy w tamtym świecie Wewnętrzna Sakura jest tą prawdziwą? A ona tylko cichym szeptem, który stara się ją naprostować? Niczym więcej, niż wytworem wyobraźni, zlepkiem tych cech, których jej najbardziej brakowało?
Autor: Sayuri7
Rozdział 8
Ktoś tu był. Czaił się i polował…
Poproś, a może będę na tyle miła, żeby ci pomóc.
Ta myśl nie należała do niego. Była niczym rozbrzmiewający w jego głowie śmiech. Wtedy też Alex pierwszy raz pomyślał, że ten mógłby należeć do kobiety. Cokolwiek to znaczyło.
Jess…?
Ale ta myśl była niedorzeczna. Wszystko takie było.
Autor: Nessa
Motyl [ShinoSaku]
Shino spojrzał z powrotem na polanę ze swojego miejsca i zobaczył odchylającą się teraz Sakurę, z zielonymi oczami szeroko otwartymi w czymś, co najprawdopodobniej było podziwem lub zaskoczeniem, a jej szczęka była otwarta. Przysuwając się bliżej do zarośli, zmrużył oczy, próbując dostrzec, co wywołało jej zdumienie. Wtedy to zobaczył
Autor: Eleine
Gosposia – Rozdział 63
— Coś ty znowu...
— Kochana bratowo, na przyszłość radzę słuchać się mnie.
Musiała mieć głupia minę, bo kiedy Kankuro szybkim krokiem odszedł i spojrzała z powrotem na Gaarę, ten wyraźnie powstrzymywał śmiech.
Zmrużyła oczy.
— Ty coś wiesz?
— Przecież siedzę tu z tobą całe wesele.
Autor: Sayuri Shirai
W&W: Rozdział 7 - Axel Oxford
- Chcę z tobą podróżować.
- Co?
- Coś mi mówi, że dzięki temu zrobię mnóstwo niesamowitych zdjęć, a ty z kolei nie będziesz się czuł samotny – stwierdził zielonowłosy.
- Nie czuję się samotny.
- Co ci szkodzi mieć kogoś do towarzystwa?
Michał głęboko westchnął.
- Pojawiasz się znikąd i chcesz ze mną podróżować… to w cholerę dziwne, ale nieważne, widziałem dziwniejsze rzeczy i słyszałem o jeszcze dziwniejszych… – oznajmił czerwonowłosy. – Mam dobre rozwiązanie na taką sytuację, po prostu zawalczymy jeden na jeden i jeśli okażesz się dobrym sparingpartnerem, to przemyślę sprawę – zaproponował.
- Hmm… nienajgorsza opcja - odparł Axel.
Autor: Wrath
Rozdział 12
Sabrina wsadziła szklankę z napojem w pustą dłoń brata, a następnie wyszła do holu, starając się, by nie wyglądało to jak ucieczka. Chciała udać się do toalety dla pań, ale usłyszała głos Dracona, więc po cichu podeszła do drzwi, za którymi stał.
– I tak mi nic nie udowodnicie – Oscar widocznie kpił sobie z jej ojca. – Ani ty, ani Potter, ani nawet Amanda Blue. Nikt wam nie uwierzy, że jestem śmierciożercą, cała opinia publiczna odwróciła się od ciebie, gdy przypomnieli sobie, że masz mroczny znak… I radziłbym ci lepiej pilnować tej twojej ślicznej córeczki, chyba, że chcesz by skończyła tak jak żona.
Autor: Szara Dama
Czyściec 2/6
Ogromne pomieszczenie w kształcie prostokąta stworzone całkowicie z czarnego materiału przepełnione niesamowicie jaskrawym, wręcz oślepiającym światłem. Wszędzie pełno było najprzeróżniejszych rzeczy przypominających narzędzia tortur. Na środku wzdłuż niepokojącego pokoju widniały czarne jak wszystko stoły, do których łańcuchem zostało przykutych dziesięć nagich ofiar, przy każdym stole stał także jeden demon o twarzy przypominającej maskę teatralną.
Autor: Wrath
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz