Przypominam o głosowaniu na najlepszy rozdział 2021 roku. :)
Potrwa ono do 01.02.2022 r. Link znajduje się w odnośniku - kolumna po lewej stronie bloga. Zagłosuj!
~*~
Unosząc jedną z dłoni, wyprostowała ją i skupiła się na tym widoku. Marszcząc lekko brwi, przesunęła oczami po mniejszych i większych draśnięciach, o które przysporzyło jej życie shinobi. Zaciskając mocniej szczęki, uniosła zamyślone spojrzenie ponad palce. Akurat w tamtym momencie usłyszała kroki za drzwiami. Kierując na nie oczy, powoli wyprostowała swoją sylwetkę i wstrzymała oddech. W progu pojawił się Kakashi, momentalnie zauważając zarówno Raikes, jak i leżący przy jej nogach bagaż. Nieco blednąc, spojrzał jej w oczy.
Autor: Heir Hrush
Miasto maszyn 4
Dziewczyna modliła się by nie zostać zabraną jako ostatnia. Nie chciała być tu sama.
- Hej! - Usłyszała nagle z mroku obok siebie. Światło w tym pomieszczeniu było nikłe. A ludzie się bali i płakali, więc do tej pory nikt się nie odzywał.
- Hej! - Usłyszała ponownie Marii. Intensywniej starała się znaleźć źródło dźwięku.
- Uciszcie się! Po co ich drażnić!- Powiedział ktoś inny.
- Jak by nie mieli co robić tylko stać pod drzwiami i nasłuchiwać. - Zakpił zaczepny głos.
- Jesteś Marii, prawda!? - Przemówił znów do niej.
- Tak. - Odparła nieśmiało.
- Ja jestem Pawlo. Pamiętam cię z kryjówki. Lepiej się czujesz?
- Co? - Zapytała zdziwiona.
- Nie wyglądałaś najlepiej jak tu trafiliśmy. Dlatego dopiero teraz zdecydowałem się odezwać.
- Jak myślisz, gdzie zabierają tamtych? - Zapytała bez zastanowienia.
- Nie mam pojęcia.
Autor: LadyFree
Rozdział 17
Zamknęła oczy. Z wolna wypuściła powietrze, próbując się uspokoić.
– Eve?
Wciąż tkwiła w bezruchu. Mocno zaciskała powieki, w duchu odliczając kolejne sekundy. Przez cały ten czas tuliła się do Aurory, chcąc zyskać na czasie i…
– Przepraszam – wykrztusiła w końcu. – Po prostu dobrze cię widzieć. Błądzę tyle czasu…
– Już nie musisz. – Aurora nawet się nie zawahała. – Wiesz, że zawsze bym po ciebie przyszła, prawda? W końcu przyjechałam właśnie po to.
Autor: Nessa
Rozdział 14
– Co do…? Hej! – Tym razem Carlos zdecydował się wtrącić. Spojrzała na niego w roztargnieniu, kiedy znalazł się przed nią. – Co się stało?
– Absolutnie nic – wykrztusiła, samą siebie zaskakując tym, że w ogóle była w stanie cokolwiek wykrzesać. Jej głos zabrzmiał pusto, ale przynajmniej nie drżał. – Już ci nie przeszkadzam. Ja tylko…
Nie pozwolił, by ruszyła się z miejsca. Drgnęła, kiedy jego dłonie nagle znalazły się po obu stronach jej twarzy. Spróbowała go odepchnąć, ale kolejny raz napotkała na opór. Łatwość, z jaką zablokował wszystkie dostępne drogi ucieczki, jedynie bardziej wytrąciła Mary z równowagi.
Autor: Nessa
Rozdział 148
Claudia po prostu tam stała, wpatrzona w swoje wciąż drżące dłonie. Kiedy w końcu przeniosła wzrok na stojącą przed nią wampirzycę, kolejny raz wręcz porażając błękitem oczu, jej tęczówki wydawał się podejrzanie błyszczące, jakby jakimś cudem mogła się popłakać.
– Udało mi się… – szepnęła, unosząc dłoń do ust.
Autor: Nessa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz