Wierzchołki drzew [NejiSaku]
Rzuciła w niego drzewem. DRZEWEM.
Autor: Uchihaseksualna
Chodzi o jasną stronę [ShikaSaku]
Po kilku sekundach otworzyła oczy i ze zdziwieniem zobaczyła leniwego geniusza Nara rozciągniętego na ławce w parku. Był tam, z odchyloną głową i zamkniętymi oczami, prawdopodobnie we śnie. Patrząc na niego uważniej, poczuła dziwne uczucie w żołądku. Wyglądał na zmęczonego. Miał bladą skórę i podkrążone oczy. Czy spał prawidłowo? Wyglądał, jakby dźwigał na ramieniu ciężar świata.
Autor: Eleine
Odkrycia w oleju [KakaSaku] cz.2
Praca Hokage wymaga wielu trudnych decyzji, ale Kakashi uważa, że złamanie serca Sakury jest jedną z najgorszych.
Autor: Uchihaseksualna
Rozdział 35 „Nie dać się złapać”
Piąty rok nauki w Hogwarcie. Młody Harry dowiaduje się nowych rzeczy o sobie i swoim przeznaczeniu. Jednak prawdziwym szokiem będzie dla niego wieść, że nie jest jedynym żyjącym przedstawicielem rodu Potterów. Gdzieś w szerokim świecie żyje Cassandra jego siostra, której największą słabością jest to, że zbyt łatwo ufa nowo poznanym ludziom oraz Connor człowiek, który ma niecodzienne poglądy odnośnie świata i wojny. Czy rodzeństwo będzie umiało znaleźć wspólny język? Czy cokolwiek będzie w stanie ich ze sobą skłócić? A może nie każdy przedstawiciel rodu Potterów musi stać po stronie Dobra? No i najważniejsze, co planuje Voldemort?
Autor: Łuki
Rozdział 4
Byłam gotowa na przekazanie złych wieści, gdy telefon w końcu zadzwonił.
- Skąd domysły o armia, moja droga? - Powiedział sarkastycznie, bez wstępu szef, co nie było dla mnie specjalnym zaskoczeniem, gdyż rzadko kiedy zaczynał od powitania.
-Wiem co widziałam szefie. Trumny, i to aż dwanaście! - Poinformowałam go stanowczo.
- A ile zajętych?- Zapytał spokojnie. Ton jego głosu wyrażał zwątpienie. A ja musiałam go przekonać do swoich racji.
Już raz widziałam puste trumny na swoich samotnych łowach. Może nie aż tyle, góra ze trzy, ale jakiś czas później zostały wypełnione ofiarami, w trakcie przemiany. Których musiałam wykończyć. Nie ma szans by wampiry zostawiły trumny bez potrzeby. Zwłaszcza aż tyle.
Dotarło do mnie że rzeczywiście nie podałam w nagraniu szefowi liczby ofiar w trakcie przemiany.
- Tylko dwie. Ale to dowód na to, że szykuje się coś poważnego! - Obstawałam przy swoim.
- To żaden dowód, to tylko twoje przypuszczenia - upierał się boos stanowczo.
Autor: Katarzyna LadyFree A
Rozdział 50
Ophelia znajdowała się w samym środku tego cierpienia. Stała wyprostowana i milcząca, pozornie obojętna, choć w rzeczywistości to ona zdawała się krzyczeć najgłośniej. Wciąż wpatrywała się w Jocelyne – tymi skupionymi, przenikliwymi oczami, które…
– Czułaś kiedyś nienawiść tak silną, że to aż boli? – wyszeptała, wznosząc oczy ku niebu. Srebrzyste loki zatrzepotały, wzburzone nagłym podmuchem wiatru. Joce wzdrygnęła się, kiedy temperatura dookoła spadła o co najmniej kilka stopni. Słoneczny blask przygasł, kiedy niebo przysłoniły ciężkie chmury. – Tak silny – nie dawała za wygraną Ophelia – że nawet śmierć nie potrafi go ukoić.
– Ophelio…
Ale ta wydawała się nie słyszeć.
– Nikt nie słyszy błagań upadłych.
Autor: Nessa
Piętno przeszłości - kulisy opowiadania
Pomysł tworzenia historii zaczął się ponad dziesięć lat temu, gdy dwie małe dziewczynki, zakochane już wtedy w Harrym Potterze, FanFiction i blogowaniu, postanowiły ambitnie napisać historię, która w ich zamierzeniu miała być czytana przez wiele osób. Wymyśliły więc postacie sióstr bliźniaczek o imionach Amanda i Alex i założyły bloga, w tamtym czasie oczywiście na Onecie, który nazywał się „bliźniaczki-w-szkole-hogwart”. Szata graficzna była „piękna”, cały szablon miał czarny kolor, a nagłówkiem było losowe zdjęcie Hogwartu. Przekonane o swojej oryginalności, napisały kilka pierwszych rozdziałów i porzuciły pisanie, za to wciąż wymyślały kolejne losy swoich bohaterów.
Autor: Szara Dama
Przeniewierca - rozdział 6
– Opowiedz mi coś o sobie, Deidara–kun.
– Matkę ledwo pamiętam. Zostałem geninem w Iwagakure. Miałem dużo siły, rozwinąłem swoje kekkei genkai bardzo szybko, więc szybko podwyższyłem rangę. Potem już nie pracowałem jako ninja wioski, tylko jako wolny strzelec. Dostawałem zlecenia, to je wykonywałem. Liczyła się dla mnie tylko kasa.
– A co z twoim tatą? – spytała.
– Mój przeklęty ojciec mnie bił – zaczął Deidara – więc go zabiłem – dopowiedział z uśmiechem na twarzy.
Autor: Sharona
Rozdział 4 - Kwiat Gavaty cz. 1
- Mogę w porze obiadowej dom odwiedzić. Rodzeństwo zapytać. – powiedziała zrezygnowana służka. – Oczywiście, jeśli mi panienka pozwoli. – Rose uśmiechnęła się z satysfakcją i aż klasnęła w dłonie, a Geller przeszło przez myśl, że dziewczyna wcale nie jest tak piękna.
- Znakomicie. – Jako księżniczka na pewno nie przywykła do odmowy. – Ja zapytam Reginę przy obiedzie. I nie martw się, Kathie. Ojciec jest naprawdę daleko i nic złego się nie stanie. – Żadna nie spodziewała się tragicznych konsekwencji tego, z pozoru niewinnego, wyjścia.
Autor: Golden Eye
Czyściec 5/6
W pustych oczach młodzieńca pojawiło się nagłe zdziwienie, a jego mimika twarzy uległa niewielkiej zmianie. Po przeciwnej stronie Mark bardzo mocno się trząsł i wyglądał, jakby kłócił się z ciałem w kwestii rozpoczęcia ataku.
Ten nieoczekiwany obrót wydarzeń można było nazwać smutnym czy też tragicznie śmiesznym? Obaj nawet nie wiedzieli, że razem zostali zabrani z klatki. Mieli za sobą wspólną historię zamkniętą w krótkiej znajomości, a teraz musieli ze sobą walczyć na śmierć i życie.
Autor: Wrath
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz