Rozdział 42 „Obietnica i zdrada”
Dwa słowa, przez które stracił już tak wiele. Dwa słowa, które wyrwały życie z jego rodziców, Cedrika, Ashley oraz setek innych. Dwa słowa, którymi zawsze pogardzał, a których wypowiedzenie przyszło mu teraz z taką łatwością. Z jego różdżki wystrzelił zielony promień, po czym uderzył w cel, rozsypując go na kawałki. Wypowiedział kolejne życzenie, a następne manekiny zmaterializowały się przed nim. „Przysięgam, że tego pożałujesz, Riddle!” — wrzeszczał w myślach, z furią ciskając najróżniejszymi zaklęciami.
Autor: Łuki
Rozdział 13
Panowie z transportu kategorycznie odmówili wejścia do (niby) opuszczonego zamczyska. Miałam swoje obawy, ale pozostałe trumny nadal tam były, na nasze szczęście! Musieliśmy je więc zabrać, bo następnym razem mogło być już za późno.
Wnieśliśmy je do transportu z Markiem (jestem wysportowana, więc silna). Ciężko było, ale nie było to niewykonalne.
Ponownie wróciliśmy do palarni. Tam oczywiście też trzeba było przepłacić, bo wymagaliśmy spalenia dość osobliwych "śmieci". Obyło się jednak bez problemów. Po tej pracy zmęczona byłam jak nigdy. Wróciwszy do hotelu marzyłam już tylko o kąpieli i posiłku. Trzeba jeszcze było opowiedzieć o wszystkim Vi, i zadzwonić do szefa z relacją. Nim weszłam do swojego pokoju przypomniałam sobie pomysł na który wpadłam w aucie transportowym.
Autor: Katarzyna LadyFee A
Na środku głównej izby stał stary, kamienny stół z wyrytą na nim mapą wszystkich wymiarów. Czarodziej zbliżył się do niego i dobył mały sztylet zza pasa. Uniósł wysoko lewą dłoń i rozciął ją nożem. Rana była długa i głęboka. Zefir syknął z bólu, a krew powoli zaczęła spływać na kamień. Prawą ręką chwycił swoją laskę i stukając nią trzy razy o blat, wypowiedział zaklęcie. Wystarczyło tylko czekać.
Autor: Golden Eye
Poranek po nieprzespanej nocy nie należał do najłatwiejszych. Seth nie był w stanie nawet otworzyć oczu, a muzyka płynąca z głośników wcale nie pomagała mu się dobudzić. Wrzaski wokalisty i ostre gitarowe solówki sprawiały, że czuł się jak na koncercie i zdecydowanie nie chciał go opuszczać, nie kiedy zaczynała się jedna z jego ulubionych piosenek.
Dopiero chłód, jaki poczuł, gdy babcia szarpnęła za kołdrę, sprowadził go na ziemię. Spojrzał na nią niemal przerażony, w panice próbując złapać za koniec materiału, ale było już za późno.
Autor: Afuś
W pewnym momencie do pomieszczenia wszedł jakiś mężczyzna. Nie pamiętam jego twarzy. Błagałam go, by sobie poszedł, by w końcu dał mi spokój. By oni dali mi spokój. Nie słuchał. Krzyczał coś do mnie, ale nie potrafię przywołać w pamięci tych słów. W momencie, gdy wszedł do mojego bezpiecznego kącika, znowu się rozpłakałam. Broniłam się rękami i nogami. Nie chciałam, żeby mnie dotykał, a mimo to zrobił to i znów mnie tam zabrał.
Autor: Maggie
Miasto maszyn- Wstęp
Jest rok 2046. Świat po trzeciej wojnie. Zgliszcza tego, co zostało po znanej nam Ziemi. Nikt już nie pamięta kiedy dokładnie zaczęło się to piekło. Przekazy twierdzą że to, co doprowadziło nas do zniszczenia miało swoje niewinne początki około 2015 roku.
Autor: Katarzyna LadyFree A
Rozdział 26
— Boję się. — Z każdym kolejnym uderzeniem mam wrażenie, że pojazd może się rozpaść. Towarzyszy temu również mój krzyk.
— Już wolałem jak byłaś pijana. Marudziłaś, ale przynajmniej nie wrzeszczałaś mi do ucha. — Próbuje głupawym komentarzem odwrócić moją uwagę, abym choć odrobinę się uspokoiła.
— A ja wolę, kiedy przynajmniej udajesz, że nie jesteś palantem. — Nie pozostaję dłużna.
Opanowanie w takiej sytuacji jest prawie niemożliwe. Nawet tak doświadczona w tych sprawach osoba, jak Luke ma z tym problem. Chłopak zdaje sobie jednak sprawę, że panika w niczym nie pomoże, a wręcz utrudni logiczne myślenie i prawidłową ocenę sytuacji. Kiedy ja się tego nauczę?
Autor: Lex May
Pielęgnacja a typ cery
Będzie on dotyczył typów cery. Jest to ważne, żeby określić swój typ cery, ponieważ na podstawie naszego typu można dobrać odpowiednią i skuteczną pielęgnacje, która pomoże, a nie zaszkodzi.
Oczywiście zachęcam i namawiam każdego, żeby wybrać się do kosmetologa, który dokładnie określi Wasz typ cery i dobierze dobrą pielęgnację. Jednak może ten post kogoś nakieruje i mniej więcej pomoże określić Wasz typ cery.
Autor: Kosmetolog Iwona K.
Rozdział 107
– Mogłam z nim zrobić, co zechcę… Mogłam, prawda?
W tamtej chwili jej głos zabrzmiał błagalnie i niemalże żałośnie, ale nie dbała o to. Rozszerzonymi oczyma spojrzała na Jaquesa, zwłaszcza że ten wciąż przypatrywał jej się z uwagą. Zesztywniała, kiedy wyciągnął dłoń ku jej twarzy, nie uspokojona nawet tym, że jego dotyk okazał się delikatny, niemalże troskliwy.
– Ależ tak. Nie zrobiłaś niczego złego – zapewnił po chwili, która z perspektywy Cassandry wydawała ciągnąć się w nieskończoność. – Ale zaskoczyłaś mnie… Zwłaszcza gdy wyłupiłaś mu oczy – wyszeptał jej wprost do ucha.
Autor: Nessa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz