Dzień dobry wieczór!
Oto i nadszedł dzień od dawna
zapowiadanego konkursu literackiego! Kto się cieszy? Bo ja bardzo.
Zeszłoroczne pracy stały na naprawdę wysokim poziomie, więc niecierpliwie
czekam na to, prześlecie do nas w tym roku. ;)
Króciutko, tak w ramach
podsumowania i przypomnienia: wraz z początkiem tego miesiąca, Magicznemu
Zbiorowi stuknęły równo dwa latka. W tym miejscu chciałabym pogratulować
i podziękować Saphirze, bo to przede wszystkim jej projekt,
w którym mam okazje brać udział.
Największe podziękowania jednak
należą się Wam – naszej małej społeczności, bez której prowadzenie
spisu nie miałoby sensu. Cudownie widzieć kolejne nowe zgłoszenia, posty i to,
że mimo popularnej (i niestety pod wieloma względami prawdziwej)
opinii, blogosfera wciąż żyje.
Skoro formalności mamy już za sobą,
przejdźmy do tego, na co wszyscy czekają. Nim jednak przedstawię Wam
regulamin tegorocznej edycji, zaczniemy od czegoś innego – warunku, który należy
spełnić, by móc wziąć udział w zabawie.
Mianowicie… Wspomniałam już na początku,
że blogosfera wbrew wszystkiemu jakoś się trzyma – lepiej czy gorzej,
nie mnie oceniać. W końcu wciąż tu jesteśmy, prawda? :D W związku
z tym, pozwolę sobie zarzucić pytaniem (albo i kilkoma) od zupełnie
innej strony:
Jak długo trwa Twoja przygoda z blogowaniem?
Co w ogóle Cię tu trzyma i jak oceniasz naszą małą społeczność?
Jestem bardzo ciekawa, zwłaszcza że sama spędziłam tu dobre
pół życia, jeszcze za czasów Onetu… Oczywiście odpowiedzi nie mają
wpływu na wyniki konkursu, ale liczę na ciekawą dyskusję i trochę
wspominek. :D
A teraz lecimy z zasadami części właściwej.
II URODZINY MAGICZNEGO ZBIORU – KONKURS LITERACKI
Zostając w klimacie niedawnego
Halloween, to właśnie ono będzie tematem przewodnim tegorocznego
konkursu. Nie oznacza to jednak konieczności pisania horroru, wręcz
przeciwnie – to od Ciebie zależy, w jaki sposób podejdziesz do zagadnienia.
Krwawa historia? Komedia? Klimatyczna wzmianka w typowo romantycznym albo refleksyjnym
tekście? Droga wolna!
I. Zadanie polega na napisaniu krótkiego
opowiadania. Forma dowolna: scena, opis, dialog, cokolwiek przyjdzie Ci do głowy.
Gatunek w pełni dowolny, jednak należy zachować zgodność z motywem
przewodnim, czyli Halloween.
II. Tekst musi być w pełni autorski, w języku
polski i nigdzie wcześniej niepublikowany. Wyklucza to więc fanfiction.
III. Prace wysyłamy w formacie, który umożliwia
kopiowanie zawartości (np. .doc, .docx, .rtf). Wymogi: font Times New Roman 12,
interlinia 1.5, max. 2 strony A4
(niewielkie odchylenia dozwolone :D). Pamiętaj, że za poprawność
formatowania i samego tekstu odpowiadasz Ty!
IV.
Prace będą oceniane pod kątem estetyki, stylu,
zgodności z tematem, poprawności i treści.
V.
Jedna osoba może zgłosić tylko jedną pracę.
VI. Wszystkie nadesłane prace zostaną opublikowane w Magicznym
Zbiorze po rozstrzygnięciu wyników, aby każdy mógł je zobaczyć i przeczytać.
VII.
Organizatorem konkursu jest Magiczny Zbiór.
VIII.
Organizator zastrzega sobie prawo do zmiany
zasad podczas trwania konkursu.
IX.
Termin nadsyłania prac: 06.12.2021 r. godz. 23:59.
X.
Biorąc udział w konkursie, akceptujesz jego zasady.
XI. Nagrody: promocja bloga/wattpada na stronie
głównej Magicznego Zbioru oraz wywiad ze zwycięzcą. Jeśli ktoś wyrazi taką
chęć, Nessa chętnie złoży jakiś szablon albo okładkę. ;) Konkurs ma
charakter rozrywkowy.
XII.
Prace przesyłamy na adres: justynaj1062@gmail.com.
Powodzenia! I tak,
to już ten moment, żeby się zgłaszać!
O jak fajnie ^^
OdpowiedzUsuńDużo planów i tekstów mam na głowie, ale postaram się napisać te dwie strony, bo bardzo chcę wziąć udział :D
Sprawdzając stare teksty i blog, na który udało mi się zerknąć (przy użyciu web.archive.org/), to zaczęłam pisać w 2009 roku na onecie. Ach, te czasy niewinności i młodzieńczej werwy. Później okres 2013-2018 był moim urlopem. Wróciłam w 2019 i od tej chwili piszę, bardziej lub mniej regularnie ^^
Trzyma mnie sentyment do bloggera i możliwość personalizowania wyglądu strony. Wiem, że ważny jest przede wszystkim tekst... Ale jeśli mam do wyboru (dawniej) witryny pokroju ff net albo (bardzie aktualny) wattpad, to zdecydowanie wolę wyrażać siebie także przez stronę graficzną szablonu.
UsuńMam wrażenie, że nasza społeczność, to starzy wyjadacze. Mało kiedy pojawia się ktoś, kto wcześniej nie słyszał o blogerze/onecie. Jeśli ktoś się udziela (przynajmniej w przypadku moich czytelników, mam nadzieję, że to nie typowe jedynie dla fanów ff), to nie po to żeby pojawić się na chwilę, ale przeważnie zostaje przy autorze do końca historii. Mam wrażanie, że czytelnicy dziś to dwie skrajności — jednak właśnie bardzo oddana, druga kompletne duchy, czytające tekst, o których obecności mówią tylko wyświetlenia.
Cenię tą społeczność, bo poznałam w niej parę dziewczyn, z którymi utrzymuję bliski kontakt. A sprawy bloggowe to jedynie fragment naszej relacji :D
W zasadzie coś w tym jest. Teraz prym wiedzie Wattpad, co też pod pewnymi względami jest dla mnie zrozumiałe. Ale jednak blogi… to wielki sentyment. Dziękuję Ci za tę wypowiedź, zwłaszcza że pod wieloma względami pokrywa się z moimi własnymi odczuciami. :D
UsuńCo do kwestii graficznych, to nie ukrywajmy, ludzie są i będą wzrokowcami. Strona estetyczna jest równie ważna. Oczywiście, historia z ładną okładką i otoczką nie nabierze wartości, jeśli została słabo napisana, ale… jeśli jest dobra i można ją w ten sposób ładniej wyeksponować, to co w tym złego?
Trzymam kciuki, byś znalazła trochę czasu na napisanie czegoś na konkurs. Pozdrawiam!
Nessa
Jeej, w końcu hehe ;) na start od razu mam pytania, jak to ja niestety '^ ^ temat przewodni superowy. Napisałyście, że to musi być tekst nigdzie wcześniej niepublikowany, a więc odpadają takie, które np. jakiś czas temu wrzuciło się na swojego bloga tak? czyli jeśli dobrze rozumiem, musi to być coś napisanego specjalnie na konkurs? i pytanie drugie: czy droubble na 200 słów liczy się? xD
OdpowiedzUsuńI teraz z chęcią odpowiem na te pytania for fun ;)
Moja przygoda z blogowaniem zaczęła się dość niedawno, właściwie bardzo świeżo. Pamiętam i kojarzę mniej więcej stare czasy Blogosfery, byłam wtedy w gimnazjum kiedy był ogromny bum na blogi i faktycznie, czasem do nich zaglądałam z ciekawości o czym ludzie piszą, ale wtedy jeszcze nawet przez myśl mi nie przyszło by założyć własnego bloga. Nie interesowało mnie to zupełnie. Dopiero po wielu, wielu latach przypomniało mi się, ze jest coś takiego jak blog i kiedyś na bardzo krótki czas założyłam bloga o akwarystyce. Ale szczerze nie licze tego jako jakiejś przygody z blogami bo to coś wisiało zaledwie miesiąc i potem mi się znudziło i usunęłam hah. Była to raczej próba i zabawa żeby ogarnąć co i jak. Ponownie mi się przypomniało o świecie blogów, gdy zaczęłam coraz więcej pisać opowiadań. Początkowo pokazywałam je jedynie przyjaciołom i pewnego dnia koleżanka zasugerowała mi, ze moje opowiadania są tak świetne, że powinnam je gdzieś publikować. No to zaczęłam się nad tym zastanawiać. Długo się wahałam bo okropnie sie wstydziłam pokazywać innym moje wypociny xD i kminiłam nad tym dobre kilka miesięcy. Ale kolekcja opowiadań pisanych do szuflady zaczęła się powiększać i powiększać, więc w końcu pomyślałam sobie "Dobra, spróbuję, najwyżej zamknę bloga i sayonara" xD i tak rok temu założyłam bloga, można by rzec, już z prawdziwego zdarzenia i staram się go prowadzić do dziś :) tak więc co mnie tu trzyma? no właśnie miłość do pisania opowieści i fakt, że mimo wszystko nakręciłam się na publikowanie tekstów i uwielbiam patrzeć czy ludziom sie podobają, co o nich myślą. Raz miałam kryzys i już chciałam usunąć bloga, jako że ma bardzo mało czytelników i widze, że nie wielu ludziom podobają się moje pomysły. Ale gdy napisałam post z ową rozkminą ku mojemu zaskoczeniu dostałam wiele ciepłych komentarzy zachęcających bym nie zamykała bloga. Poruszyło mnie to nie ukrywam i zmotywowało by dalej publikować teksty, nawet jak czyta tylko jedna osoba.
Jak oceniam tą społeczność? hm, powiem wam, że trochę mam podejście krytyczne co do niej. Nie chcę nikogo urazić, ale skłamałbym gdybym powiedziała, ze jest super. Mało ludzi czyta, mało komentuje. I zauważyłam, ze prym wiodą fanficki z ciągłym mieleniem Naruto i Pottera a szczegolnie tym pierwszym, co trochę dobija bo odnosze wrażenie, ze niczego innego ludzie czytać nie chcą. Trochę pocisnęłam, wiem, ale nie przeczę, ze czasem frustracja mnie bierze, dlatego już byłam bliska zamknięcia swojego bloga. Ale dopóki czyta choć 1 osoba, dopóki Blogosfera gdzieś tam jeszcze żyje to jednak szkoda by mi było rezygnować. Bo dopiero się rozkręciłam ;p
Uff, trochę mi się rozpisało hehe.
Odpiszę bardzo króciutko, bo z pracy i telefonu, ale wierzę, że mi wybaczysz. Wiedz jedynie, że całą wypowiedź czytałam z uśmiechem na ustach.
UsuńTo prawda, mało osób dołącza po czasie, ale i tak zawsze wielką radością są nowe osoby. Dobrze, że ktoś nakłonił Cię, żebyś spróbowała swoich sił w pisaniu. Komentarze zawsze motywują, a jeśli chodzi o cichych czytelników… Przez ponad dekadę publikowania nauczyłam się jedynego. Że wiele takich osób jest. I że każdy czytelnik jest niczym cichy anioł, bo choć nie zawsze go widać, to jest i wspiera. To zresztą istotną przewaga Wattpada – gwiazdka mówi tam więcej niż wyświetlenie. Tak czy siak, nie zniechęcaj się! Swoją drogą, muszę w końcu do Ciebie zajrzeć, choć uprzedzam, że ja to raczej z czytelników wiernych, choć bardzo nieregularnych. ;P
Co do pytań, dwa razy tak. Tekst niepublikowany. I tak, drabble mieści się w założeniu długości, bo nie ma dolnego limitu. ;3
Czekam na tekst. A na pewne tematy chętnie podyskutuję. Choćby na świeżo otwartym discordzie MZ, do którego link już jest w aktualnościach po lewej. ;>
Pozdrawiam!
Nessa
No nic nie szkodzi, wiem, ze ja się grubo rozpisałam, więc xD
UsuńI zapraszam oczywiście serdecznie i oczywiście stały czytelnik mnie cieszy najbardziej, ale absolutnie nie jest to u mnie priorytetem, fajnie tylko gdy ktoś pozostawi po sobie choć jeden ślad pod którymś z tekstów :) moje opowiadania są specyficzne, więc wiem, ze trafić w gust nie łatwo hehe.
Jeszcze dopytam jedną rzecz, sorrka, lubię kumać wsio abym potem nie miała rozkminy. Wciąż myślę nad tym aby poszerzyć mój krótki halloweenowy fragment, który opublikowałam Halloween bo kurczę az mnie swędzi by to rozwinąć bo akurat kapitalnie by pasowało. Więc czy ewentualnie może być, tak że część z publikacji a część dorobiona jako nowy tekst? czy też niezbyt?
Jeśli to będzie rozwinięcie krótszego tekstu, które naprawdę wnosi sporo nowego,to osobiście nie widzę problemu. ;3
UsuńOoo :> byłam już pewna, że musi być całość nowa xD to supcio ^ ^ nie wiem czy dużo nowego wniesie ale i tak mogę go spokojnie zmodyfikować jeszcze, by nieco sie odróżniał od pierwowzoru ale przynajmniej mi podsuwa już jakiś wstęp i pomysł do rozpisania. Dzięki za odpowiedź :)
UsuńNie ma sprawy. Czekam na efekty! 😃
UsuńJa zaczęłam pisać w 2013 roku już na bloggerze. Byłam wtedy w podstawówce i nie mam pojęcia jakim cudem znalazłam tę platformę - być może była wtedy bardzo popularna. Tak wyszło, że zostałam do teraz, trzyma mnie pewnie trochę sentyment, a trochę to, że nie potrafię zrozumieć popularności wattpada. Zabłąkałam się tak na chwile w gimnazjum wyłącznie w roli czytelnika i wszystkie opowieści jakie tam czytałam były niezbyt wysokich lotów (ff o prawdziwych ludziach). Zawsze społeczność blogsfery mi się kojarzyła dobrze, bo trzeba włożyć dużo pracy w stworzenie i rozwój bloga. Statystyki rzeczywiście są gorsze niż te parę lat temu, ale zawsze znajdzie się ktoś, kto wiernie komentuje każdy rozdział.
OdpowiedzUsuńPomysł na pracę już mam, oby tylko starczyło mi czasu, by wyrobić się w terminie.
Ooooch, 2013 to było bodajże chwilę po wielkiej migracji z Onetu (jak poważnie to zabrzmiało xD), więc chyba nawet się nie dziwię. Ten drugi już nie nadawał się do niczego sensownego. :D
UsuńJeśli chodzi o Waciaka, sama musiałam przekonywać się dłuższą chwilę. Na szczęście poziom znacznie skoczył i coraz częściej idzie trafić na sensowne opowiadania. Przez jakiś czas co prawda dobre prace zwykle szły w parze z wersją blogową (przynajmniej takie miałam wrażenie), ale teraz naprawdę trafiają się perełki. A jeśli chodzi o przewagę, to będę trzymać się tego, co napisałam Sayuri: przede wszystkim gwiazdki. To niby nic, ale daje dużo silniejsze poczucie, że ktoś przeczytał i odebrał tekst dobrze, niż w przypadku pojedynczego wyświetlenia. Plus może jeszcze opcja komentowania pojedynczych fragmentów, bo to też całkiem przyjemna sprawa.
Niemniej dobrze, że blogosfera jakoś się trzyma. Zawsze będzie w moim serduszku. :D Na pracę konkursową czekam. I może w końcu przyczaję się na Twoją Alicję, bo przymierzam się już dłuższy czas. ;P
Onetu mam jakieś przebłyski, chyba jakaś moja koleżanka miała tam bloga, ale wtedy już prym wiódł blogger. Może kiedyś przekonam się do wattpada, szczególnie, że wielu autorom udaje się na nim wybić i później wydać opowiadanie, co jest dość motywujące.
UsuńNa Alicję zapraszam, bo jakże inaczej hahah, a sama muszę w końcu skończyć twoje Forever you said, bo już niewiele mi zostało.
Cześć!
OdpowiedzUsuńOdpisałam na Waszą prośbę reklamowania konkursu w zakładce Współpraca.
Pozdrawiam
Ayame
w imieniu zespołu ocenialni literackiej
Wspólnymi Siłami